|
|
|
|
|
Zobacz także...
Pieśni Coena
Pieśni Alexija
"Gotrek w lesie"
Biegł sobie Gotrek przez las, ze względu na późny już czas
Jego złość była nie mała, gdy ugodziła "zabłąkana elficka strzała"
Jeden elf zaplątał mu się pod nogi, Gotreka dosięgnęły złości progi
Toporem bach i posłał go w piach
Zgrają jak małpy rzuciły się elfy na niego
Toporem przerąbał nie jednego
Elfy padały jak muchy
Wiadomo, elf to materiał kruchy
Po godzine gdy już wszystkie leżały na drodze, ostatni błagał Gotreka w trwodze:
- Nazywam się karan-lome szanse mego zwycięstwa były znikome
Odpuść mi panie wszystkie przewinienia,
A będę uwielbiać dzień w którym poznałem brzmienie Twego imienia
Okazał mu Gotrek wielką łaskę, szlachetnych słów nie kryję
- Niech ten śmieć jeszcze trochę pożyje
Poszli dalej, każdy w swoją stronę, nagle Gotrek zesztywniał sztyletem ugodzony
Kto go podszedł
Karan-lome stał za nim, to on go sztyletem zranił
Gotrek się wkurzył, przerąbał go na pół, straszliwy od niego smród czuł
Taki oto cytat mu się nasunął:
"Snotling przy elfie pachnie jak perfumy, od elfa lepsza epidemia dżumy"
Tak oto opowieść się kończy o rąbaninie w lesie
W której Gotrek jak zawsze zwycięstwo odniesie
Autor: VINO (Królestwo Szarego Smoka)
dj-vino@wp.pl
Przyśpiewka Krasnludzkich wojsk
Topór w bój, topór w bój
Armia nasza zmiażdży wszystko,
Ty się bój, ty się bój,
I uciekaj jak najszybciej,
Uciekaj, uciekaj,
Nasze ostrza potną wszystko,
Się chowaj, się chowaj,
Bo inaczej zginiesz szybko,
Śmierć już czeka, śmierć już czeka,
Więc już lepiej biegnij stąd,
Orka, Trolla topór zsieka,
I rozniesie tylko swont
Nasza armia jest największa,
Więc nie pyskuj tylko słuchaj,
Swe trofea ciągle zwiększa,
Zginiesz teraz, więc nie zwiewaj,
Śmierć twa radość nam przyniesie,
A wieść o tym się rozniesie,
Że my armia najlepsza i rozniesie to, co trza.
Autor: Albrecht (Królestwo Szarego Smoka)
keanux@szarysmok.eu.org
"Wojownik Khorne'a"
I stanął na skale zbudowanej z czaszek
Po schodach ciał wspiął się na szczyt,
Zasiadł na tronie zbudowanym z krwi
Napełnił nią kielich, przechylił.
Ujął swój miecz w swe mocarne dłonie
Słysząc jak śpiewa na wietrze,
Jak wyje o walce, o żądzy krwi
Jak wyje o pragnieniu wyssania życia...
Autor: Alexij (Królestwo Szarego Smoka)
ahuemi@poczta.onet.pl
Ballada o drwiącym Sigmarze
Ja jestem Imperium naniebnym, cesarzem
Więc każdy wykona, co tylko rozkażem
(Ustami kapłanów); mam młotek... i dłuto,
Nieprawda, żem odszedł - zdradziecko mnie struto,
Gdy kogoś z Altdorfu po piwie zamroczy,
To ujrzy kometę o parze warkoczy
I powie całemu krajowi, że trzeba
Podwoić ofiary i datki dla Nieba.
Żegnajcie, żegnajcie, nazwijcie mnie bogiem,
Zawieście ośmiokąt nad łóżkiem, przed progiem;
Niech Chaos was pożre i zniszczy do cna -
Ja idę do Morra, nareszcie pa, pa!
Autor: Lech Marcisz
"Wesoła kompania" - przyśpiewka krasnoludzkich najemników
Tam gdzie my, tam gdzie my żaden goblin nie ostanie się!
Głowę zetnie się, głowę zetnie się, i na kij i na kij no i nie ostanie się!
Bo gdzie my to topory idą w ruch, idą w ruch i słychać kości gruch.
Tam gdzie my, tam gdzie my słychać głowy trzask ramion plask
to właśnie my i topory idą w ruch.
Tam gdzie my, tam gdzie my, żaden ork nie ostanie się!
Rogi zetnie, głowę w ziemię wetknie, nie ostanie się,
nie ostanie się! My wygramy my rozniesiemy kramy,
my waleczny lud co nie jedną ma z grup.
Autor: Thorin (Królestwo Szarego Smoka)
thorrin@interia.pl
"Horda"
Ciemno w koło, głucho w koło,
Wszędzie ciemność, głód i strach,
Czas się zbliża, czas agonii
Z bratem walczyć będzie brat.
Czarna fala, czarna horda,
Spływa z góry niczym wiatr,
Szczęk oręża, stukot blachy
Ryk nieziemski, krew i strach.
Cztery ręce, cztery głowy,
Troje oczu, rogi, sierść,
Gadzie ciało, rybi ogon,
Co jest franco? Chcesz mnie zjeść?!
Dalej naprzód sukinkoty,
Topór w górę tnij i rąb!
Walcz do końca, nie ustawaj
Aż usłyszysz sygnał trąb.
Teraz wino i kobiety,
Teraz złoto, cześć i chwała,
Lecz pamiętaj towarzyszu,
Wojna wzięła, wojna dała.
Autor: Meham Jakob (Królestwo Szarego Smoka)
ganolaw@box43.gnet.pl
"Emanuela"
Żyła niegdyś se dzieweczka,
Dupkę miała że aż ho!!!
Ręka swędzi by uszczypać,
Wszyscy widzą! No to co?!
Ref. Ach głupia Emanuelo,
Chociaż pełny dziś twój trzos
Leżysz naga tu na sianie,
Taki kurtyzany los.
Przyszedł niegdyś wielki wojak,
Topór wielki, dzida, miecz,
Bawił się z Emanuelą,
W stodole zastał ich zmierzch.
Ref. Ach głupia Emanuelo,
Chociaż pełny dziś twój trzos
Leżysz naga tu na sianie,
Taki kurtyzany los.
Przyszedł drugi, potem trzeci,
Dałaś dupy, no bo jak?
O nic nigdy nie pytałaś,
Prosto, z boku czy na wznak.
Ref. Ach głupia Emanuelo,
Chociaż pełny dziś twój trzos
Leżysz naga tu na sianie,
Taki kurtyzany los.
Piękne oczy, gładkie ręce,
Ładna suknia, perfum moc,
Nic to jednak w naszych oczach,
Kurtyzana ot i co.
Ref. Ach głupia Emanuelo,
Chociaż pełny dziś twój trzos
Leżysz naga tu na sianie,
Taki kurtyzany los.
Czasem gdy masz dobry humor,
To nie weźmiesz ni monety,
Widać lubisz się łajdaczyć,
Taki los nędznej kobiety....ha ha ha!!!
Ref. Ach głupia Emanuelo,
Chociaż pełny dziś twój trzos
Leżysz naga tu na sianie,
Taki kurtyzany los.
Autor: Meham Jakob (Królestwo Szarego Smoka)
ganolaw@box43.gnet.pl
|
|
|
|
|
|