Drzwi do tego pomieszczenia były nieporównywalnie większe, niż wszystkie inne, dwuskrzydłowe, okute grubymi pasami najprzedniejszej stali. Z środka dochodziły rytmiczne, nakładające się uderzenia młotów i setki innych, trudnych do rozpoznania dźwięków. Z trudem odepchnąłeś ciężkie odrzwia. To, co zobaczyłeś lekko cię zdumiało. Mała salka z trudem pomieściłaby jedną kadź, a co dopiero kilkanaście kowadeł! Dźwięk przybrał na sile. Dostrzegłeś obszerne schody, które prowadziły na dół, do źródła hałasu. Obok schodów, mniejszym kątem w dół schodziły szyny, po których zapewne kursował wagonik. Powoli zszedłeś na dół. Z każdym stopniem huk coraz bardziej rozrywał ci uszy. W końcu dotarłeś do Zbrojowni Akademii... Do samego serca piekła. Wokół dziesiątki krasnoludów pracowały w pocie i trudzie. Kowadła aż dygotały od potężnych ciosów młotów, kadzie płonęły żywym ogniem, zaś wodna para co chwila unosiła się z wodnych zbiorników, w których schładzano broń i pancerze... W całym tym chaosie, który zdawał się dla krasnoludów idealnym porządkiem nie miałeś pojęcia, dokąd się udać...
Broń - miecze, topory, buławy i inne
Pancerze - opis pancerzy w WFRP
Kusza - budowa, zasady użytkowania
|