Kroghul
Podobizna jaśnie pana:
Wychodzi na to, że to chwilowo najstarszy człowiek w KSS... Mówił, żeby o tym nie rozprawiać, ale jak można pominąć taką informację? :-) Ma na imię Marcin i mieszka w Poznaniu (informacja dla asasynów). Wszystko wskazuje na to, że sporo czyta, zaś jego gusta literackie nie ograniczają się do jednego gatunku. Na obszernej liście tego, co przeczytał znalazły się zarówno pozycje humorystyczne, jak i typowe fantasy, horror, a nawet (o zgrozo :-) ) powieści filozoficzne. Telewizja jego zdaniem jest "be", a jeśli już coś ogląda to z nośników cyfrowych (ach, ta ekstrawagancja :-) ). Mówi o sobie, jako o człowieku-orkiestrze (interesuje się wieloma tematami jednocześnie - od mitologii słowiańskiej i skandynawskiej, przez broń białą, zielarstwo, grafikę do muzyki), jednak nie lubi drygentów, co pewnie ma być zapowiedzią niesforności :-).
Ciężko jednak nam w tej sprawie osądzić coś więcej. Do KSS należy od bardzo niedawna. Czas pokaże, jak to będzie.