Charakter: neutralny
Wiek: 41 lat

Osoba, która wchodzi to tej gospody po raz pierwszy najprawdopodobniej pomyli Krisa ze zwykłym klientem. Nie chodzi tu tylko o to, że wyłamuje się z szablonu grubego i dobrotliwego, ubranego w zatłuszczony fartuch karczmarza. Po prostu wydaje się, że Kris na to, co się w lokalu dzieje, najzwyczajniej w świecie nie zwraca uwagi. Do tego jeszcze jego zwyczajny strój: znoszone, wytarte skórzane buty, takież spodnie, na prostą koszulę narzucona spłowiała kurtka. Zza pasa wystaje rękojeść długiego sztyletu. Twarz ma surową, opaloną, z kilkudniowym zarostem na brodzie i długimi wąsami. Można pomyśleć, że wszedł on do środka prosto z ulicy. Prowadzeniem kuchni zajmuje się kucharz wraz z pomocnikiem, w jadalni niepodzielnie królują kelnerki. Mogłoby się zdawać, że bez nadzoru właściciela wszystko w krótkim czasie się rozreguluje i zacznie się chaos. Tak jednak nie jest. Nadszedł czas, aby spojrzeć na gospodę raz jeszcze.
Na pierwszy rzut oka wnętrze przypomina setki innych tawern odwiedzanych przez lokalnych mieszkańców, przyjezdnych i poszukiwaczy przygód. W kilku miejscach sali stoliki są zajęte, goście popijają piwo. Po uważniejszym przyjrzeniu się zauważać można, że cos jest nie tak. Nie uświadczysz tu sprzedajnej dziewki ani tępego chłopa, chcącego ugasić pragnienie po całym dniu pracy. Klienci wydają się być skryci, chować się w zakamarkach Sali i nie zwracać na siebie uwagi. Kris obraca się właśnie w takim towarzystwie. Jego klienci to osoby, które albo chcę spokojnie załatwić swoje interesy w spokojnym miejscu, albo poszukują pośrednika w tym samym celu. Tordstein jest właśnie takim pośrednikiem. Raz podejdzie do jednego stolika, porozmawia trochę z siedzącymi tam gośćmi, zaraz potem podejdzie gdzie indziej. Następnie grupki z obu stolików udadzą się na piętro, do specjalnie przygotowanego pokoju, gdzie będą mogli się porozumieć bezpośrednio. Wychodząc Kris otrzymuje napiwek - przeważnie całkiem spory.
Lokal Tardsteina jest znany w całym mieście. W pewnych kręgach cieszy się jak najgorszą reputację, w innych - wręcz przeciwnie. Powszechnie wiadomo, że dowódca straży jest sowicie opłacany przez lokalny element przestępczy, dlatego nie reaguje na donosy w sprawie lokalu. Jeżeli do gospody zajrzy ktoś obcy, co zdarza się niezwykle rzadko, nie może liczyć się z miłym przyjęciem. Kris po prostu podejdzie do niego i powiadomi go, że niestety kuchnia jest nieczynna, piwo się skończyło a wszystkie pokoje zostały już wynajęte. Z jego surowej twarzy nie da się wyczytać wiele. Kris w pewnych okolicznościach może stać się bardzo użytecznym przyjacielem, z drugiej strony - bardzo wpływowym przeciwnikiem. Wiele osób winnych jest mu przysługę lub inną drobnostkę. Może być także wspaniałym źródłem wiadomości, jednak jego informacje są bardzo drogie i nie będzie działać na niekorzyść swoich zaufanych przyjaciół. Jego historia pozostaje tajemnicą nawet dla najbliższych przyjaciół, wiadomo jednak, że na pewno nie pochodzi z okolic i że przybył do Imperium z zagranicy.

Sz	Ww	Us	S	Wt	Żyw	I	A	Zr	Cp	Int	Op	Sw	Ogd
3	47	36	3	4	7	35	1	31	34	32	46	37	36

Umiejętności:
Bijatyka, Czytanie/pisanie, Mocna głowa, Ogłuszanie, Piwowarstwo, Silny cios, Uniki