Główna
Warhammer ogólnie
Królestwo
Biblioteka
Kopalnia
Elfie siedliszcze
Obóz goblinoidów
Bestiariusz
Laboratorium Maga
Karczma
Akademia wojny
Komnata wiedzy
Gildia błaznów
Galeria
Rozdroża

Techniki manipulacji
Wypożyczalnia bagażników dachowych


Osłona Zirael

Jeszcze na długo przed nadejściem Sigmara, kiedy ludzie nie istnieli jeszcze na większą skalę, krainy świata zamieszkiwały przede wszystkim dwie inteligentne rasy – krasnoludy i elfy. Żyły w pokoju, prowadziły między sobą handel. Często zdarzało się, że miały wspólnych wrogów i wspólnie ich pokonywały. W tych czasach krasnoludzki kowal, którego imienia nikt już dziś nie pamięta stworzył potężny artefakt, który ofiarował najstarszemu synowi znanej elfickiej rodziny... Rodziny Zirael. Była to tarcza. Tarcza wykonana według znanych tylko krasnoludom technologii i z wyrabianych tylko w krasnoludzkich kopalniach stopów... Piękność tego przedmiotu była nie przenikniona, liczne zdobienia występowały na każdej krawędzi, a głównym motywem było osaczenie elfa i krasnoluda przez gobliny... Obaj przedstawiciele ras stoją do siebie plecami przygotowani na walkę jak dwaj bracia.
Po latach między krasnoludami, a elfami wybuchły spory, tarcza natomiast wróciła w ręce twórcy... Dokładniej mówiąc, jego potomka. Krasnolud, którego imię zostało również już zapomniane znalazł tarczę na polu bitwy, przy umierającym elfie. Wojownik leżał na ziemi w kałuży własnej krwi i cały czas jakby zdziwiony pokazywał na dwóch sprzymierzeńców przedstawionych na tarczy... Krasnolud patrzył na pokonanego wroga i zaczęło mu się zdawać, że pokonał przyjaciela, a nie przeciwnika... Żałował... Tarcza trafiła do kopalni Karaz-a-Karak, gdzie kowal przerobił ją w dużym stopniu. Zatarł główny motyw, tworząc nowy - krasnoludzkiego mężczyznę po jednej stronie i elfią kobietę po drugiej. Pomiędzy nimi ścierający się na polach wojownicy obu ras. Kochankowie patrzą nisko na pola, a z ich oczu leją się łzy. Z oczu elfki całymi strumieniami, z oczu krasnoluda pojedynczo, jak z oczu kogoś, kto stracił część swego honoru. Tarcza ta dostała się w ręce krasnoludzkiej rodziny Bouldershoulder, gdzie przekazywana jest z ojca na syna po dzisiejszy dzień. Ma ona w pewnym sensie zmniejszać niechęć międzyrasową i udowadniać bliskość elfów i krasnoludów... Jak i odległość ich dzielącą. Trzeba jednak dodać, że jest to również potężny artefakt przydatny w walce...

A teraz ta niemiła część, czyli jak wygląda to w systemie:

Oczywiście, aby przejąć kontrolę nad tarczą należy wykonać test SW. Znaleźć ją można w jednym z grobowców Bouldershoulderów, czyli: w górach szarych, niedaleko Parravonu, w Kislevie, niedaleko samej stolicy lub pod Aldorfem. Nie wiadomo dokładnie, z którym Bouldershoulderem pochowano tarczę...
Teraz cechy:

  • Tarcza raz założona może zostać zdjęta, ale noszący zawsze będzie bezgranicznie chciał ją założyć z powrotem.
  • Nosić tą tarcze może jedynie krasnolud lub elf.
  • Ponieważ tarcza zniewala umysł, osobnik traci 10 SW
  • Tarcza jest również ciężka, co daje -10 do I oraz -5 do WW
  • +10 do parowania (ewentualnie 3PP, zależnie od systemu użycia tarczy)
  • Tarcza sprawia, że przedstawiciel drugiej rasy (elf-krasnolud) będzie lepiej nastawiony do używającego artefaktu - testy międzyrasowe wykonywane z modyfikatorem +30.
  • Noszący również czuje większą więź z drugą rasą, będzie się starał pomagać jej przedstawicielom i nie krzywdzić ich.
  • Raz w tygodniu tarcza może wygenerować pole ochronne przeciwko wybranemu typowi ataku - ogień/woda/powietrze/ziemia/zwykłe pociski. Pole całkowicie neguje ataki za pomocą danego żywiołu lub pocisków. Cecha ta działa przez jedną godzinę.
  • Raz w tygodniu tarcza może stworzyć promień czystej energii, który automatycznie trafia przeciwnika i wybucha. Jeżeli blisko siebie jest więcej istot to zranione zostaną K3... Promień zadaje 1K10+3 obrażeń... nie ma testów, nie ma pancerza...
  • Raz w tygodniu tarcza może przyzwać magicznego posłańca, który może zanieść wiadomość lub przedmiot ważący maksymalnie 80 kg... nie może to być jednak istota żywa. Posłaniec podróżuje między wymiarami i dlatego może dostać się wszędzie w ciągu kilku sekund. Może on też przenosić wiadomości ustne do 10 słów.

To byłoby tyle, oczywiście każdy MG może dodać coś od siebie...

Topór Zirael

To już kolejna część ekwipunku rodziny Zirael. Jej historia wiąże się bezpośrednio z pewnym krasnoludem, który posiadł odmienne niż jego pobratymcy spojrzenie na pewne sprawy.

Na imię miał Gothim. Już w młodości pokochał naród elfów. W tamtych czasach wiele krasnoludów utrzymywało kontakty handlowe z elfami, rzadko jednak zdarzały się bliższe znajomości, czy wręcz przyjaźnie. Gothim zakochał się w elfce imieniem Rathael. Była to miłość z góry skazana na zniszczenie: krasnoludy i elfy nie zgadzały się na jakiekolwiek związki międzyrasowe. Tu jednak zrobiono wyjątek. Krasnolud poślubił Rathael i stał się pełnoprawnym członkiem rodu Zirael. Musiał również przybrać nowe imię... Nazwano go Laravandrel - "łowca żywiołu" lub jak wolą tłumaczyć to krasnoludy "odmieniec". Jako znak wspólnoty, krasnolud miał prawo wykuć sobie jeden przedmiot "krasnoludzkim młotem w elfickiej kuźni". Wykuł topór. Miłość pary nie trwała długo. Sześć lat później wybuchł konflikt między elfami i krasnoludami. Poślubieni byli przeciwni walkom, jednakże postawiono ich przed wyborem. Po której stronie zechcą stanąć... Ani krasnolud, ani elfka nie chcieli się opuścić, wiec zdecydowali się na trzecie wyjście. Popełnili samobójstwo... Ruch ten wywołał przerażenie po obu stronach konfliktu. Na pewien czas przerwano nawet walki. Tuż po śmierci dusze kochanków zostały wchłonięte przez moc magicznego przedmiotu. Zrozumieli oni, że ten międzyrasowy konflikt nie jest niczym wobec konfliktu z chaosem i goblinami, zrozumieli, że światu grozi zagłada. Dlatego postanowili wrócić i "pomóc".

  • Topora może używać jedynie krasnolud, albo elf o dobrym, bądź praworządnym charakterze, który całe swe życie poświęcił walce z chaosem i goblinoidami.
  • Jeżeli osoba posiada więcej niż jeden artefakt rodu Zirael, jego CP i Op wzrastają o 10. Jest to spowodowane opętaniem przez duchy zamieszkujące magiczne przedmioty.
  • WW wzrasta o 10, a obrażenia o 4 (jest to topór jednoręczny) I nie spada
  • SW posiadacza przedmiotu spada o 5, gdyż duchy zamieszkujące broń powoli go opętują i odbierają mu wolę.
  • Posiadacz może odłożyć broń, jednakże nie jest w stanie jej sprzedać, ani zostawić gdzieś. Raz użyta broń już na zawsze zniewala posiadacza. Jeżeli ją utraci, szybko sam zginie.
  • Raz dziennie potężny cios z S10
  • Run śmierci na goblinoidy

Yodri



Dzialalnosc zawieszona