Główna
Warhammer ogólnie
Królestwo
Biblioteka
Kopalnia
Elfie siedliszcze
Obóz goblinoidów
Bestiariusz
Laboratorium Maga
Karczma
Akademia wojny
Komnata wiedzy
Gildia błaznów
Galeria
Rozdroża

Techniki manipulacji
Wypożyczalnia bagażników dachowych


Magia

Magia jest pewnym rodzajem substancji-energii. Jest to energia o innym formacie niż znane nam tutaj, posiada jedynie potencjał. Nie jest też podobna z tego względu, że jest również pewną substancją. Umożliwia ingerencję w stan naszego świata poprzez wpływ, jaki dzięki niej można uzyskać na materię i energię naszego świata. Może wpływać w dowolny sposób, tak, że ta sama substancja może być użyta do rzucenia kuli ognia, który to czar zwiększa temperaturę (energię) materii (cząsteczek powietrza) i kieruje ją w zadaną stronę, jak i do lodowego ciosu, gdzie obniża temperaturę (energię) otoczenia i postępuje analogicznie do kuli ognia. Należy zaznaczyć, że po minięciu okresu, przez jaki substancja działa dzięki czarodziejowi w naszym świecie, ulega ona całkowitemu rozproszeniu, jedynie jej efekty pozostaną w danym świecie. Tzn. Kula ognia zniknie, lecz podpalona nim kotara będzie płonąć, ponieważ kula ognia dała jej energię (podpaliła ją). Substancja znika całkowicie, lub niemal całkowicie, w zależności od ilości użytej magii, co umożliwia określenie, że w danym miejscu został rzucony czar, a po ewentualnym zbadaniu pozostałej magii można w przybliżeniu określić jakiego typu był to czar.

Rzucanie czarów to skomplikowana operacja, która polega na takim wyćwiczeniu umysłu, aby czysta energia magii uzyskała odpowiednią formę. Umysł maga jest pewnego rodzaju matrycą, (coś jak wyciskarka do masy tortowej, z jednej strony wciska się plastyczną masę, z drugiej wychodzą wzorki:) ) który wraz z gestami, słowami i komponentami umożliwia uzyskanie ostatecznego efektu, jakim jest rzucenie czaru. Początkujący czarodziej tą "matrycę" ma bardzo ograniczoną, powiedzmy, że tak, jak rura o małym przekroju, i nie potrafi uzyskać bardziej skomplikowanych kształtów tej matrycy. W miarę zaawansowania "przekrój rury", tj. umysłu wzrasta, co umożliwia wciśnięcie bardziej skomplikowanych wzorów i pobranie większej ilości substancji, co zwiększa efekt czaru. Każde przepłynięcie substancji powoduje zmęczenie umysłu, co objawia się zmniejszeniem możliwości tworzenia wzorów, a co za tym idzie zmniejsza możliwość rzucania czarów do momentu pełnego odpoczynku.

Są różne sposoby na rzucanie czarów, w zależności jaka technika magii rozwinęła się w danym miejscu. Generalnie, czary można rzucać poprzez:
  1. Wcześniejsze nauczenie się wzorców czarów i w chwilach rzucania przepuścić przez te wzorce substancję. Sposób najbezpieczniejszy, substancja przebywa w ciele maga minimalny okres czasu. Fakt, że cały wzorzec zaklęcia mieści się w umyśle maga powoduje, że szansa zepsucia czaru są minimalne. Szanse wykrycia rodzaju magii są małe, gdyż cała substancja została prawidłowo wykorzystana. Wadą rozwiązania jest konieczność wcześniejszego wymedytowania czaru.
  2. Nauczenie się i ew. powtarzanie zarysów wzorców zaklęć, które w całości mieszczą się w jego umyśle. Poprzez naukę lub (i) częste powtarzanie mag pamięta ogólne zarysy matrycy zaklęcia, tworząc ją w umyśle na bieżąco (rendering w czasie rzeczywistym) przy rzucaniu czaru i od razu po ustaleniu matrycy (przypominam, że ustalenie matrycy w umyśle polega również na użyciu komponentów, odpowiednich gestów i słów) przepuszcza przez nią substancję rzucając czar. Szanse zepsucia czaru są tutaj analogicznie większe, ponieważ matryca nie jest ustalona na stałe w stałym fragmencie umysłu, lecz tworzona na bieżąco. Z tego też względu nie cała substancja jest zużywana na czar, więc odkrycie rodzaju magii jest stosunkowo łatwiejsze.
  3. Wykorzystywać jako wzorzec przedmiot, w którym jest on zamknięty, np. różdżkę. W takim przedmiocie jest zapisana na stałe matryca czaru, a rzucenie czaru polega po prostu na przepuszczenie przez różdżkę energii magicznej. Energia przez nią przepływająca nie potrzebuje pośrednictwa maga, więc nie zanieczyszcza jego umysłu, lecz, jeżeli korzysta z czystej, zewnętrznej energii magii to sama się zanieczyszcza, bez możliwości samo oczyszczenia, przez co po pewnym czasie korzystanie z niej nie jest możliwe, lub, jeśli ma zasobnik substancji wbudowany w swą konstrukcję, to skończy się ona, prędzej czy później. Ponieważ taki przedmiot ma najczęściej bardzo dokładnie przygotowaną matrycę, nie zostaje żaden niewykorzystany fragment substancji, więc zbadanie rodzaju rzuconej magii jest praktycznie nie możliwe, aczkolwiek można stwierdzić, że została rzucona za pomocą przedmiotu.
Substancja jest podstawową energią magiczną. Wyszkoleni ludzie wykorzystują ją jednak w różny sposób. Podstawowym sposobem jest zaczerpnięcie jej ze źródła i natychmiastowe użycie. Wymaga to sporej umiejętności i praktyki, ale efekt jest w tym przypadku najlepszy.
Drugim sposobem jest zmagazynowanie energii w swym ciele, w umyśle, i wykorzystywanie jej z tego źródła. Magowie praktykujący taki sposób rzucania czarów opanowali umiejętność odnawiania tej energii podczas pełnego snu lub przez medytację, podczas których powoli przesączają energię do swych umysłów. Wymaga to nieco mniejszych umiejętności niż poprzednia metoda, ale i efekt czarów jest nieco mniejszy (substancja jest nieco "zleżała"). Kolejną metodą, popularnych szczególnie w miejscach bogatych w energię magiczną jest zbieranie substancji w przedmiotach do tego przystosowanych, i używanie jej zamiast wcześniejszych metod. Ma to ten plus, że energia z takiego przedmiotu nie zanieczyszcza umysłu, ale efekt czarów nie jest większy niż w drugiej metodzie, a szansa nie udania się czaru, a również na niekontrolowane uwolnienie energii magicznej jest w tym wypadku większa. Plusem tej metody jest to, że trudność tej operacji w porównaniu z rzucaniem w oparciu o surową substancję jest śmiesznie niska. Czwartą z możliwości, używaną w ostateczności, czyli na obszarach, gdzie istnieje bariera uniemożliwiająca czerpanie substancji z jej środowiska, lub, u gorszych czarodziejów w wypadku utraty zewnętrznego źródła substancji, jest rzucanie czarów w oparciu o własną energię. Każdy czarodziej wie, że wszystko w znanym świecie jest również wypełnione pewną energią duchową, działającą analogicznie do substancji. Niestety, a raczej na szczęście, można wykorzystać jedynie swoją energię duchową, lecz różnica między nią a substancją jest na tyle duża, że każdokrotne jej użycie powoduje poważne obrażenia ciała.

Jest jeszcze jeden stan substancji, niezmiernie rzadko występujący. Jest to skrystalizowana substancja, jedyny sposób na zaistnienie jej w stanie wolnym a w naszym środowisku. Jednakże kontrola takiej substancji jest niemal niemożliwa, a ona sama cały czas działa na najbliższą materię, powodując jej nieustanne , chaotyczne zmiany.

W wypadku niekontrolowanego uwolnienia substancji następują różne efekty. Jeżeli substancja nie została w najmniejszy sposób uformowana przez maga, to są możliwe dwa efekty:
  1. Substancja po prostu ucieka, zanieczyszczając jednak umysł czarodziejów, którzy stosują ten sposób rzucania czarów, i nie pozostawia większych efektów,
  2. Substancja rozchodzi się w sposób nagły, powodując nieprzewidywalne zmiany w otoczeniu. Przez moment zachowuje się jak substancja skrystalizowana, jednak po chwili ulega rozproszeniu. Jednak przez moment może doprowadzić do nieodwracalnych zmian w otaczającej materii, od stworzenia ognia, lodu, do zamiany wszystkich najbliższych molekuł w cząsteczki węgla. W 95% przypadków wykonuje wszelkie przekształcenia, czyli otoczenie jest ofiarą wszelkich możliwych efektów tymczasowych w jednym czasie.

Jeżeli jednak substancja uległa już częściowemu przekształceniu, następuje efekt opisany w punkcie 2, jednakże jest on ukierunkowany częściowo przez rodzaj rzucanego zaklęcia. I tak, czarodziej rzucający czar kula ognia zostanie niemal na pewno otoczony ogniem, dymem, różnego koloru, kształtu, np. ogień płonący w dół, albo nawet otoczony przez chwilkę przez miniaturki smoków, które zieją we wszystkie strony przez krótki czas, nim się rozproszy substancja.

Efekty niekontrolowanego uwolnienia substancji w sposób nagły zawsze centrują się wokół maga lub w miejscu, w którym została uwolniona, czyli w wypadku źle skonstruowanej magicznej różdżki, różdżka właśnie będzie centrum wydarzeń. Efekt tego wydarzenia może być zminimalizowany, może przez przypadek posiadać pełny efekt zaklęcia, lub spotęgowany, jak również może być całkowicie odwrotny do zamierzeń, czyli czarodziej, uwalniając energię przy rzucaniu czaru magiczny pocisk może być obsypany różami. Może to nieść przykry rezultat w przypadku rzucania czarów bojowych, i nie mieć znaczenia w przypadku czarów np. otwieranie drzwi itp., jednakże istnieje szansa, że nastąpi inny efekt, całkiem losowy.

Niekontrolowane uwolnienie magii spowodowane przez dekoncentracje rzucającego rzadko powoduje powyższe zdarzenia, gdyż magowie potrafią w chwili, gdy wiedzą, iż nie dokończą zaklęcia, lub w momencie dekoncentracji, bezpiecznie rozproszyć magię. Magowie posługujący się trzecią metodą rzucania czarów mają z tym jednak dużo większe problemy niż ci posługującą się metodą 1 i 2, gdyż używają zewnętrznych zbiorników substancji, i po częściowym jej uformowaniu ciężko jest im, w chwili dekoncentracji, bezpiecznie ją rozproszyć. Nie udaje im się to w około jednym przypadku na trzysta. Jeżeli rzucający podczas formowania zaklęcia zostaje zabity, substancja ulega uwolnieniu, efekty są takie, jak przy niekontrolowanym uwolnieniu.

Błędne rzucenie czaru, pomyłka w jego uformowaniu również powoduje przypadkowe efekty, podobnie jak przy niekontrolowanym uwolnieniu, ale często formuła kierunkowa czaru nie ulega uszkodzeniu przynajmniej w popularniejszych zaklęciach, więc efekt nie zawsze skupia się na rzucającym.



Dzialalnosc zawieszona