Główna
Warhammer ogólnie
Królestwo
Biblioteka
Kopalnia
Elfie siedliszcze
Obóz goblinoidów
Bestiariusz
Laboratorium Maga
Karczma
Akademia wojny
Komnata wiedzy
Gildia błaznów
Galeria
Rozdroża

Techniki manipulacji
Wypożyczalnia bagażników dachowych





Kapela: Pink Floyd
Tytuł płyty: Wish You Were Here

Piosenki:
1. Shine on you crazy diamond (part I)
2. Welcome to the machine
3. Have a cigar
4. Wish you were here
5. Shine on you crazy diamond (part II)

I znowu floydzi. Tak. To prawda, że taka muzyka niezbyt nadaje się do rpgów, lecz kilka pozycji na pewno do czegoś się nada.
Chociażby taki Shine in you crazy diamond. Jeżeli ktoś słuchał tego kawałka (a ktoś nie słuchał??) to wie o czym mówie. Wspaniałe, "smutne" i dziwnie niepokojące partie instrumentalne (zresztą odpowiednio długie), wspaniały tekst, który dzięki temu ze krótki nie psuje klimatu całości...
Welcome to the machine... kolejny kawałek, którego trzeba posłuchać, aby zrozumieć czemu o nim pisze. Jak zwykle złowieszczy bas Watersa cudowny śpiew tegoż samego pana, który w tym utworze jest jakiś taki... szczególny... przejmujący... dziwny... czy mogę powiedzieć więcej?
Dalej have a cigar. Pozycja nijak nie nadająca się do gry. Możecie próbować, ale chyba nie znajdziecie sceny, w której by wam się owa propozycja Różowych przydała... chociaż jest to wspaniały progresywno-rockowy kawałek.
Podobnie Wish you were here. Tylko z tym kawałkiem można jeszcze pokombinować... spokojna balladka... no nie wiem, może coś wymyślicie.
I druga część Sine on... podobna do pierwszej, a jednak inna. Choć równie genialna i równie klimatyczna. Tak więc podsumujmy: 4 kawałki (bo Sine on... I i II liczę jako jeden), z których do gry nadają się dwie. A mimo wszystko ta muzyka (i nie mówię tylko o tej płycie lecz o całej twórczości floydów) jest obłożona przez graczy jakąś dziwną anatemą. Czemu?? Wysłuchajcie i odpowiedzcie sobie sami.



Dzialalnosc zawieszona