Kapela: Norden
Tytuł płyty: Glory in Flames
Piosenki:
1. Wizard of silence
2. Kruk
3. Walkirie na wiatr!
4. Return of fatherland
5. Golden gates of valhalla
6. Light of black sun - Rangarok part II
Kolejne (zabijcie mnie nie wiem które) wydawnictwo chłopaków z Pomorza. Nie znam ich wcześniejszej twórczości, ale na podstawie tej płyty mogę być prawie pewny, że część z ich wcześniejszego repertuaru przypadłaby mi do gustu.
Porządny kawałek muzyki zwanej - o zgrozo! - "viking metalem", daje naszym uszom bardzo przyjemne doznania. Miejscami ścieżka jest monotonna, ale to właśnie czyni z tej płyty dobre tło.
Dla mnie najjaśniejszym punktem jest na tej płycie akustyczny "Kruk". Wspaniały wersz/tekst szeptany przez jednego wokalistę i w tym samym czasie wyśpiewywany przez drugiego jest genialny. Partia gitary jest wspaniała! To nagranie nie ma słabych stron.
Drugim jaśniutkim punktem jest solo na basie w czwartym utworze... bodajże koło 7 minuty.
Swoją drogą Norden nazywany jest polskim Falkenbachem... czy słusznie? O to można się spierać, bo ich muzyka jednak różni się, ale jedno jest pewne: nie ustępują im poziomem.
Oby tak dalej!