Główna
Warhammer ogólnie
Królestwo
Biblioteka
Kopalnia
Elfie siedliszcze
Obóz goblinoidów
Bestiariusz
Laboratorium Maga
Karczma
Akademia wojny
Komnata wiedzy
Gildia błaznów
Galeria
Rozdroża

Techniki manipulacji
Wypożyczalnia bagażników dachowych


O Squigach

Na sam początek przydałoby się wyjaśnienie co do nazwy. Ich nazwa pochodzi od charakterystycznego dźwięku wydawanego przez... świnie, albo jakiekolwiek inne zwierzę, jakie przyjdzie wam do głowy. Squigi właśnie wydają z siebie charakterystyczne "skuuiiig" albo coś podobnego. Różna jest interpretacja dźwięków, zwłaszcza u goblinoidów, jednak taka nazwa zachowała się do teraz.

Ich pochodzenie nie jest do końca jasne. Najprawdopodobniej wywodzą się z Chaosu, jak większość podobnych bestii. Kiedyś spotykane były na niemal całym obszarze Gór Krańca Świata, jednak ekspansje krasnoludów doprowadziły do tego, że możemy już je widzieć tylko w niektórych regionach Złych Ziem (jakieś 98% w regionach górzystych).

Powiem też, że można podzielić te istoty na dwie grupy: wolną, żyjącą dziko oraz okrzesaną przez gobliny. Tej pierwszej jest już właściwie brak, a ostatnie stada zostają wybite lub okiełznane. Pomiędzy tymi grupami powstają znaczące różnice, zwłaszcza w psychice. Squigi trzymane w niewoli zaczynają być agresywne, ze względu na sposób w jaki są traktowane. Pomimo tego, że są bardzo zwinne i skoczne, często dają się złapać w pułapkę, są ranione i bite, przetrzymuje się je w klatkach, z których nie będą w stanie wyskoczyć. To prawda, że są mięsożerne, jednak mało jest odnotowanych przypadków, kiedy zaatakowały człowieka. Żyją w stadach i żywią się przeważnie zwierzyną, jaką znajdą. Bardzo łatwo jest je spłoszyć, wystarczy jeden nieoczekiwany szelest czy ruch i już kilkanaście oszalałych bestii rozlatuje się na wszystkie strony.

Nocne gobliny zajmują się przeważnie hodowlą i łapaniem Squigów. Sposób w jaki to robią jest bardzo zróżnicowany. Jedni starają się łapać je w sieci, jeszcze inni stosują środki, za których pomocą są w stanie otumanić te istoty. Co ważne, nigdy nie zostaną do końca oswojone i nigdy nie będą wykonywały poleceń dokładnie. Dlatego właśnie wiele goblinów nauczyło się nad nimi panować Squigi, pomimo bardzo małych uszu, wrażliwe są na dźwięki, albo raczej na drgania powietrza. Część goblinów kieruje nimi za pomocą hałasu, inne gobliny stosują tradycyjną metodę, tzn. "trójząb w łapy i bić po jajach".
Po co w ogóle są wykorzystywane? Oczywiście do walki, do innych rzeczy się nie przydają. Stanowią wielkie zagrożenie, gdy goblinom uda się skutecznie je naprowadzić na przeciwnika. Są jak masa piłek zmierzających wielkimi susami do wroga, aby go zmiażdżyć czy pogryźć. Jeżeli znajdzie się jakiś śmiałek, może on spróbować ujechać Squiga, jednak w większości przypadków kończy się to tragicznie, jeśli jednak nie…

Squig przeciętny, jako typowy przedstawiciel swojego gatunku wygląda jak wielka piłka z masą najeżonych zębów. Ich średnica nie przekracza 170 cm, oczywiście zdarzają się większe okazy i to właśnie te jest najtrudniej złapać. Prócz tych dużych są i małe, czyli takie, których średnica jest znacznie mniejsza od tych przeciętnych. Ich los jest zazwyczaj kiepski, bowiem w stadzie nie są akceptowane i często spotyka się pojedyncze osobniki karłowate.
Istoty te nie mają rąk, za to obdarzone są niezwykle silnymi i skocznymi nogami, dzięki którym potrafią wyskoczyć w górę na prawie 7 metrów! Poruszają się większymi lub mniejszymi susami, które potrafią wykonać równie daleko jak skaczą w górę.
Niemal połowa (jakby się wydawało) ciała Squigów stanowi wielka paszcza. Jeśli ktokolwiek w życiu widział tego stwora wie, jak bardzo potrafią być przerażające jego zęby. Nie dość, że jest ich dużo, to jeszcze są duże i sterczące!
Często posiadają niewielkie rogi wystające tuż nad oczami, na karkach albo brzuchach. Należy też wspomnieć o kolorze ich skóry. Najczęściej spotykanymi osobnikami są te, których kolor jest ciemnoczerwony. Mimo to panuje wśród nich wielka różnorodność, spotyka się różowe, fioletowe, szare i czarne, niebieskie, a nawet żółte.
Dzialalnosc zawieszona