Główna
Warhammer ogólnie
Królestwo
Biblioteka
Kopalnia
Elfie siedliszcze
Obóz goblinoidów
Bestiariusz
Laboratorium Maga
Karczma
Akademia wojny
Komnata wiedzy
Gildia błaznów
Galeria
Rozdroża

Techniki manipulacji
Wypożyczalnia bagażników dachowych


Podstawy Szermierki Rapierem

Traktat pisany w formie wykładu w oparciu o dzieło Giacomo di Grassiego

       Młody szlachcic stał oparty o balustradę, przyglądając się bogato zdobionemu koszowi, swojego rapiera. Widział w myślach jak misternie tworzono jego głownie i oprawę. Z zamyślenia wyrwał go głos.
  - Niech panicz mi powie, co składa się na oprawę rapiera - zapytał młodzieńca, stary nauczyciel fechtunku - kawaler d'Herblay
  - Na oprawę składa się kosz, głowica i rękojmia. Wyróżniamy wiele rodzajów koszy, mogą być obłękowe, proste, dzwonowe. - odpowiedział młody uczeń
  - Bardzo dobrze, paniczu. Możemy chwilowo przejść do praktyki - rzekł kawaler, po czym wybierając ze stojaka prosty rapier przybrał pozycję, polecając aby uczeń uczynił to samo. Gdy uzyskał efekt, podniósł sztych rapiera do góry w oczekiwaniu na gotowość przeciwnika. Walka miała się już rozpocząć, gdy kawaler odezwał się:
  - Nie, nie i jeszcze raz nie paniczu. Jak panicza uczyłem postawy, zapomniał panicz?- po czym zademonstrował młodemu szlachcicowi podstawową postawę nazywaną kendo. Prawa stopa wysunięta do przodu, a poduszka lewej przysunięta blisko pięty. Kolana ugięte, a ręka z rapierem ugięta w łokciu i lekko wystawiona do przodu.
  - Proszę zrobić to co ja paniczu - rzekł i zademonstrował postawę ponownie, gdy panicz wykonał 'kendo' poprawnie, ponownie się odezwał:
  - Dobrze, a teraz postawa rapierowa - po czym oparł ręce na biodrach i czekał. Młody wicehrabia de Bragellone ustawił prawą stopę nieco dalej, a lewą, postawioną mocno na ziemi dosyć znacznie odsunął od pierwszej. Kolana, jak w każdej postawie ugiął, a rękę z rapierem opuścił sztychem prawie dotykającym ziemi.
  - Tak, o to właśnie mi chodziło. Teraz kradziony wypad. Pamięta panicz? Prawie tak jak w postawie kendo, tylko, że lewą stopę opieramy na ziemi, przenosząc na nią ciężar ciała. Teraz wykonujemy gwałtowne pchnięcie wykorzystując do tego ugięta lewą nogą. Kradziony wypad pozwala skrócić dystans do przeciwnika, odbierając mu tym samy pole do manewrowania. Trzeba pamiętać, żeby nie wejść w menzure przeciwnika. Hmm, co to jest menzura paniczu?
  - Menzura oznacza odległość między tobą a przeciwnikiem, w której możesz zostać trafiony pojedynczym ruchem. Znajdując się w menzurze powinno się, albo natychmiast zaatakować, albo wycofać. Pozostanie w niej daje ogromną szansę przeciwnikowi. - odpowiedział uczeń bez zająknięcia. D'Herblay nic nie mówiąc włożył maskę szermierczą i przybrał postawę kendo. Bragellone zrobił to samo i czekał. Krążyli wokół siebie czekając, aż któryś popełni błąd. W mgnieniu oka kawaler zrobił szybko krok do przodu, wykonał pass i pchnięcie. Ostrze rapiera dotknęło klatki piersiowej panicza. Oboje zdjęli maski.
  - Nie uważałeś na to co mówiłem. Baa! Sam o tym mówiłeś. Byłeś w menzurze i zamiast zaatakować czekałeś, dlaczego? - zapytał nauczyciel.
  - Myślałem, że jestem w takiej odległości, że mnie nie dosięgniesz - odrzekł uczeń
   - Posłuchaj menzura jest pojęciem bardzo płynnym. Dobry szermierz wykonując pass i krok, może dosięgnąć cię sztychem rapiera. A to oznacza porażkę. Dobrze, przećwiczmy teraz poruszanie, i tak wszystkiego nie nauczysz się od razu. - D'Herblay odłożył rapier z powrotem na stojak, polecając uczniowi, żeby uczynił to samo. Potem stanął w wielokrotnie wyżej wymienianej postawie kendo i wykonał stopą zakroczną szybki ruch to przodu.
  - Co teraz zrobiłem paniczu? - zapytał
  - Wykonał pan pass - odrzekł uczeń
  - Dobrze - powiedział nauczyciel i wrócił z powrotem do postawy. Zastanowił się chwilę i wykonał ukośny ruch naprzód. Zapytał ucznia, i gdy uzyskał dobrą odpowiedź tj, - wkroczenie ,thwart, ukośny ruch, zwykle stosowany jako unik - polecił młodemu hrabiemu aby wykonał poprawnie wszystkie te ruchy. Rozkazał mu również połączyć je w poszczególne ataki z wykorzystaniem passu, i uniki z wykorzystaniem thwartu. Po parunastu minutach, zadowolony z osiągnięć ucznia odwołał go od ćwiczeń. Zdjął rękawice i zaprosił ucznia, aby ten napił się z nim wina. Gdy siedzieli już przy stole, D'Herblay nalał sobie i paniczowi trunku, po czym wygodniej rozsiadając się zaczął:
  - Widzę, że już wystarczająco się spociłeś, aby twój mózg zaczął pracować lepiej. Pozwolisz teraz, że przejdziemy do teoretycznej części treningu. Powiedz mi jak zbudowany jest rapier, ale ma to być opis szczegółowy i wyczerpujący, a nie taki, jakiego udzieliłeś mi na początku. Wiem, że ci kazałem udzielić takiej odpowiedzi, a teraz daje ci tylko obraz, jaka ta odpowiedź nie powinna być.
  - Rapier składa się z dwóch generalnych części - głowni i oprawy. Na oprawę składają się kosz, rękojeść i głowica, głownia zasadniczo wykonana jest z jednego kawałka metalu, wyróżnia się zaś na niej szereg części: tang, czyli trzpień, przechodzący przez rękojeść, do niego przykręcona jest głowica. Na poziomie jelców trzpień przechodzi w ricasso - tępą część, za którą ujmuje się palcami. Za pas d'ane zaczyna się właściwa głownia, dzieląca się na cześć forte, bliżej rękojeści - jest to część silna, przeznaczona do obrony i zbić, oraz na część foible, część słabą, służącą do ataku. Na kosz składa się rękojeść - najczęściej drewniana, zwężająca się ku końcom, czasem pokryta plecionką drucianą, czasem karbowana, emaliowana, lub obciągnięta skórą. Głowica, przykręcona do trzpienia, ma znaczenie konstrukcyjne (przez odkręcenie głowicy można rapier rozłożyć), oraz wyważa rapier. Często spotykane zakończenia głowicy, w kształcie niewielkich bolców mają za zadanie zwiększyć obrażenia przy ciosie głowicą. Zasadniczym elementem kosza są jelce - prostopadły do głowni i rękojeści pręt, czasem wygięty esowato, często zdobiony, czasem ograniczony do jednego, dolnego ramienia. Dłoń trzymającą rękojeść chronić ma kabłąk - w niektórych rapierach nie występuje. Przełożone przez jelce palce, lub palec chroni ośla podkowa - dwa wygięte pręty, obejmujące ricasso. Ośla podkowa, jelce i kabłąk są najczęściej połączone skomplikowanym systemem obłęków, mających za zadanie chronić dłoń - czasem obłęki uzupełniane są o tarczki, lub wręcz zastępowane miseczką rapiera cup-hilt. - odpowiedział długim wywodem uczeń, czym zaskoczył swojego mistrza. Efekt był tak wielki, iż nauczyciel o mało co nie zadławił się winem. Odwrócił zaskoczone oczy na młodzieńca. Po chwili zaskoczenie zmieniło się w uznanie, a uznanie w podziw.
  - Bardzo dobrze, nie spodziewałem się, iż nauczysz się aż tyle. Sądzę, że możemy zakończyć dzisiejszą lekcję. Przyjdę do panicza, jutro dokładnie o 11. - mówiąc to kawaler wstał, ukłonił się młodzieńcowi i wyszedł. W jego krokach było widać tą gibkość i finezje, jakiej nie mógł dotąd nabyć Bragellone. Tłumaczył to sobie brakiem doświadczenia. Uważał, też, że niektórzy ludzie, po prostu nadają się do tego a inni nie. Szermierkę, zaś traktował jako sposób na życie. Dla młodego szlachcica sposobem na życie są pojedynki, a sposobem na pojedynki jest szermierka. W tej chwili przed oczyma szlachcica stanęły słowa D'Herblay'a " Jeśli chcesz mogę Ci zdradzić, gdzie znajdują się najlepsi szermierze. Nie wiesz? Powiem Ci. Na cmentarzu..."




Dzialalnosc zawieszona