Wielka księga sztuki wojennej:
Bitwa
- Dać sygnał do ataku - krzyknął brodaty król.
Rozbrzmiały rogi, odziani w ciężkie zbroje jeźdźcy ruszyli przed siebie. Na niewielkim wzgórzu zajęła pozycje wroga armia. Wojownicy czekali na chwilę walki, wiedzieli, że dziś staną oko w oko ze swym przeznaczeniem. Jeźdźcy byli coraz bliżej, dopiero teraz można było dostrzec, że mają naprzeciw siebie łuczników. Nagle w stronę rozpędzonych koni posypał się grad strzał. Mimo to jeźdźcy byli już blisko, szeregi łuczników rozstąpiły się odsłaniając wojowników uzbrojonych w cienkie, drewniane pale. Nie było już czasu na powstrzymanie koni. Niewielu przejechało przez tą przeszkodę, a ci którym się udało natychmiast zostali zrzuceni z koni przez uzbrojonych w długie halabardy żołnierzy. Król patrzył na klęskę swych wojsk. Nie mógł zrozumieć jak jego niezwyciężona konnica uległa słabo uzbrojonej armii przeciwnika.
Bitwa to nieodzowna część konfliktu zbrojnego. Mogłoby się wydawać, że taka średniowieczna bitwa to taki schemat:
- Ustawienie w ciasnym szyku.
- Wydanie rozkazu do ataku i dwie rozpędzone armie ścierają ze sobą.
- Któraś po zaciętej walce wygrywa.
System takiej walki mimo ze dosyć efektowny i na pewno zgodny z ideałem turniejowym, czyli zasada uczciwej walki i w starciu jeden przeciwko jednemu, jest jednak mało skuteczny powodując duże straty i przeciąganie się konfliktu zbrojnego.
Osiągnięcie sukcesu nie jest wcale takie proste. Czasem nawet przewaga liczebna nie oznaczała zwycięstwa. Dlatego dowódcy od zarania dziejów zastanawiali się ja można by sprytnie wygrać oszczędzając siły.
Na początek najważniejsza jest informacja, czyli trzeba wysłać zwiad. Formowano odziały, które tworzyły tzw. "pojazdy". Podjazd mógł być różnej liczebności od kilkunastu jeźdźców do nawet ponad setki. Wszystko zależało od tego, jaką rolę podjazd miał pełnić: szybki zwiad(najlepiej mała grupa); czy prócz zwiadu akcje zaczepne, atakowanie podjazdów i mniejszych oddziałów przeciwnika(zdecydowanie większy oddział).
Po przyjrzeniu się wrogiej armii i zasięgnięciu języka wśród miejscowych można było zacząć układać plan bitwy. Oczywiście na zwiadzie nie można było w stu procentach polegać, gdyż przeciwnik mógł zawsze zgotować jakąś niespodziankę. To właśnie zaskoczenie było jednym z głównych elementów pozwalających na zwycięstwo. Jakiś szybki i niespodziewany manewr potrafił zdezorganizować i wprowadzić chaos w szeregach wroga.
Ważną sprawą było zapewnienie odpowiedniej komunikacji np.: za pomocą konnych łączników, sygnałów granych na rogach, bębnów lub ogni z zapalanych stosów.
Bitwa oczywiście weryfikowała wszelkie poprzednie ustalenia. Także i tu wymyślono kilka trików taktycznych, które mogły pomóc w zwycięstwie. Oto najpopularniejsze:
- Marsz sil głównych do bitwy przesłaniała straż przednia wydzielająca silne pododdziały rozpoznawcze idące półksiężycem. Straż przednia sił głównych szła od nich o dwa dni marszu, straże boczne, zaś o jeden dzień marszu. W taki sposób zorganizowane ubezpieczenie i rozpoznanie zapewniały siłom głównym czas na rozwiniecie i elastyczność manewru..
- Gdy w armiach mających stoczyć bitwę nie było kuszników, bitwa rozpoczynała się od potyczek harcowników, bez wstępnego ostrzału z kusz. Armie w tym czasie manewrowały i próbowały zając takie pozycje, aby zmusić wroga do zaatakowania. Pierwsza szarża jazdy rzadko decydowała o wyniku bitwy, ale gdy przeciwnik w tym pierwszym tarciu zbytnio się zaangażował, wzrastały szanse drugiej strony na dokonanie owocnego przeciwuderzenia, zanim przeciwnik odzyska siły i przegrupuje swoje oddziały.
- Atak jazdy miał szansę wpłynąć na wynik bitwy, gdy był przeprowadzony w sposób umożliwiający przegrupowanie sił W większości przypadków konieczne było przeprowadzenie dwóch lub trzech następujących po sobie szarż jazdy przeciwko kolejnym elementom ugrupowania przeciwnika, ale jednak, naprawdę wyjątkowo takie ataki i przegrupowania sił przeprowadzono w sposób efektywny i zorganizowany.
- Podział sił na dwa skrzydła i centrum przy wydzielaniu silnego obwodu znajdującego się możliwie w ukryciu, mającego na celu osiągniecie efektu zaskoczenia w wybranym miejscu i czasie; dążenie do oskrzydlenia przeciwnika i pełnego jego okrążenia, a w wypadku niepowodzenia stosowanie pozorowanego odwrotu i powtórne zawrócenie do bitwy z jednoczesnym wprowadzeniem silnego odwodu i próba rozcięcia ugrupowania wroga na izolowane od siebie ogniska walki i kolejne ich niszczenie.
- System klinowo-kolumnowy, technika walki w takim szyku polegała na tym, ze ustawiano się do bitwy w obrębie swojej chorągwi, ale trąciła na znaczeniu formacja kopii, teraz wszyscy kopijniczy ustawiali się z przodu w kilku rzędach ułożonych w kształcie klina, a dopiero za nimi stali strzelcy. Kopijniczy osłaniali także boki chorągwi i znajdujących się wewnątrz formacji strzelców. Dzięki takiemu ustawieniu chorągiew ma znacznie większa sile przebicia a dodatkowo strzelcy mogą razić przeciwnika strzałami nawet w galopie pokrywając przedpole przed kopijnikami chmurą strzał. Stosując taki system można zapewnić swoim wojskom duża manewrowość podczas bitwy, można także wprowadzać odwody, uzupełniać je i wycofywać zmęczone chorągwie na wypoczynek.
- Zwijanie szyków by zapobiec oskrzydleniu, a po nieudanej szarży odwrót i ponowny atak.
- Popularną metodą była także pozorna ucieczka. Lekka jazda przeprowadzała szarżę w szeregi wroga, po czym rzucała się do ucieczki, wyciągając wrogie oddziały z dogodnych pozycji pod ostrzał łuczników lub naprzeciw przygotowanej do ataku ciężkiej jazdy.
- Główny cel to przełamanie szyku przeciwnika i zmuszenie go do ucieczki.
- Odpowiednie wykorzystanie terenu np. ucieczka lekkozbrojnymi oddziałami na podmokłe tereny, gdzie miały one przewagę, a także warunków pogodowych.
- W bitwach w szczerym polu raczej nie używało się maszyn, gdyż były one mało skuteczne w walce z oddziałami w ruchu, a dodatkowo narażone były na łatwe zniszczenie.
- Ważnym elementem było morale wojska. Przed bitwą składano ofiary, aby wojownicy walczyli w przeświadczeniu, że bogowie ich wspierają. Morale wojska podnosiło zwykle przejęcie chorągwi przeciwnika, gdyż utrata flagi była kojarzona z oznaką słabości.
- Dokładność i szczegółowość planowania akcji.
- Troska o zachowanie silnych odwodów.
- Nieangażowanie dowódcy w bitwę, śmierć króla lub głównodowodzącego zwykle przechyla szalę zwycięstwa na korzyść przeciwnika. Oczywiście morale wzrastają, gdy król stanie na czele ostatecznej szarży.
Tak w skrócie przedstawia się taktyka rozgrywania średniowiecznych bitew.
|